Lalka – streszczenie szczegółowe (dokładne) lektury

Rozdział IV – Powrót

Wokulski powraca do Polski z Bułgarii.

Niedziela, brzydka pogoda, puste ulice, ale mimo tego Ignacy jest w znakomitym humorze, bo interesy idą dobrze, plany na przyszły tydzień do przodu są przygotowane, a lada dzień do Polski ma wrócić Wokulski. Ignacy marzy o wakacjach, których nie miał przez 25 lat pracy. Zaczyna grać na gitarze i śpiewa romantyczną pieśń w zaciszu swojego ciemnego pokoju. Do mieszkania wchodzi Wokulski, który właśnie wrócił z Bułgarii, co napawa Ignacego szczerą radością. Witają się serdecznie, obściskując i całując się w policzki. Rozmawiają o interesach i polityce, piją wino i jedzą szynkę oraz kawior. Wokulski zdradza Rzeckiemu, że przywiózł z wojny dwieście pięćdziesiąt tysięcy rubli i dużo złota, podczas gdy wyjeżdżał z trzydziestoma tysiącami rubli. Udało mu się zatem pomnożyć majątek dziesięciokrotnie. Na wojnie Wokulski ryzykował majątek i życie, ale szczęśliwie udało mu się powrócić cało i z ogromną ilością pieniędzy. Swój sukces zawdzięcza wsparciu bogatego wspólnika. Stanisław zdradza przyjacielowi, że źle się czuł w Warszawie jako kupiec, dlatego pomimo ryzyka utraty życia i majątku wyjechał na wojnę. W Warszawie nie mógł znieść ostracyzmu ze strony społeczeństwa, które wytykało go palcami za to, że odziedziczył majątek po Minclach. Nikt nie był w stanie zauważyć, że za sprawą własnej energii i pracy podwoił odziedziczoną fortunę. Wokulski zdradza Ignacemu, że nie lubi pracy w sklepie i uważa, że jest ona niewiele warta. Przyjaciele rozmawiają o Tomaszu Łęckim, który jest bankrutem i w sklepie Wokulskiego kupuje na kredyt. Wokulski wypytuje również się o córkę Łęckiego – Izabelę. Następnie szczerze mówi przyjacielowi o tęsknocie i samotności, która dotykała go zarówno w Bułgarii, jak i w Polsce, gdzie pośród rodaków czuje się obcy i odepchnięty. Z pokoju Ignacego przenoszą się do sklepu, gdzie Wokulski przegląda listę dłużników i odnajduje na niej nazwisko Łęckich.

Przewiń na górę